- Ech.... Właściwie nie jestem do końca pewien jak to było... Nie wszystko pamiętam - powiedziałem. - Moje pierwsze wspomnienie pochodzi z czasów, gdy miałem dziesięć lat i mieszkałem w sierocińcu. Tam było okropnie... - wzdrygnąłem się na samo wspomnienie. - Wiem, że mieszkałem tam długo... Aż dzisiaj po prostu obudziłem się tutaj...
- Tylko tyle o sobie wiesz? - zdziwiła się dziewczyna.
- Tak. Oczywiście w czasie przebywania w sierocińcu działy się różne rzeczy, ale głównie nie są one warte uwagi... - machnąłem ręką.
- Miałeś powiedzieć wszystko! - zażądała Emily.
- Ech... Naprawdę chce ci się tego słuchać?
- Tak - nie zamierzała odpuścić.
- No dobra... Mieszkałem razem w pokoju z najgorszym chłopakiem. Kradł mi wszystko i upokarzał przy każdej okazji - mówiłem. - Byłem poniżany tak wiele razy, że postanowiłem się odegrać. Wtedy moja Arcana pierwszy raz pokazała swoją aktywność. Uaktywniło się Heishi i przez przypadek go zabiłem... Potem trafiłem tu...
Spojrzałem na dziewczynę oczekując jej reakcji.
<Emily? Jak jego przeszłość >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz