piątek, 20 lutego 2015

Od Kaneki - C.D Riuki'ego

-Słuchaj - zaczęłam odrazu - Tak samo jak ty, nie mam ochoty na jakieś durne pojedynki z powodu braku przeprosin z twojej strony, ale mój "honor" ucierpi jeśli nie usłyszy tego jenego słowa składającego się zaledwie z jedenstu liter.
Wygłosiłam swoja wzruszającą przemowę, która chyba nie poruszyła serca białowłosego chłopaka. Stał tak ciągle i wpatrywał się we mnie z dzwinym wyrazem twarzy. Moje spojrzenie jednak ciągle wracało, tak jak język do bolącego zęba, do jego dzwinego oka. Odnosiłam wrażenie, że chłopak również nie mógł oderwać wzroku od mojego. Zaczęłam się irytować. Jedna moja połowa chciała dać sobie spokój i już pójść, druga jednak, ta bardziej "honorowa" kazał mi zostać i przycisnąć chłopaka. Staliśmy tak gapiąc się na siebie jak dwoje ludzi chorych psychicznie. Po gdzieś tak diesięciu minutach białowłosy westchnął głośno, głośniej niż było trzeba. Podrapał się po głowie jakby znudzony całą tą sytuacją. Podszedł może dwa, trzy kroki bliżej i wreszcie otworzył usta, aby coś powiedzieć. Miałam wielką nadzieję, że to będzie to jedno, durne słowo, które pozwoliłoby mi iść już do domu.

Riuki? (nie wściekaj się XD każdy się może poślizgnąć ;p )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope