- Możemy zagrać w brydża. - powiedziałam i zaczęłam
tasować karty. W międzyczasie wytłumaczyłam dziewczynie zasady i
przygotowałam miejsce na grę. Rozdałam nam karty, po czym pomału
zaczęłyśmy grać. Co jakiś czas Yukari robiła drobne błędy, ale i tak
bardzo szybko się uczyła. Po dwóch patryjkach wszystko już umiała, co i
dla mnie było łatwiejsze. Popijajac herbatę grałyśmy dość długo.
- Pójdę już do siebie - powiedziała po pewnym czasie dziewczyna - Przestało padać, no i robi się późno.
- Racja - spojrzałam przez okno i zaczęłam chować karty.
-
To.. do następnego - uśmiechnęła się i wyszła. Następnego? Cóż, może
się jeszcze spotkamy. A raczej na pewno. Schowałam wszystko na miejsce i
posprzątałam po nas. Faktycznie było już późno. Westchnęłam i poszłam
się umyć, po czym położyłam się do łóżka i zasnęłam.
Yukari? Coś się dziś wydarzy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz