piątek, 6 marca 2015

Od Vincenta - C.D Mei

- Myślę, że to jednak nic w porównaniu ze śmiercią kogoś z rodziny... Ja ich nie znałem, więc nie mogę tęsknić... Bo nie wiem za kim... - odparłem.
- W pewnym sensie masz rację, ale ja nie wyobrażam sobie życia bez chwil z siostrą. Zarówno tych radosnych jak i smutnych... - powiedział zamyślona.
- Ja myślę, że kotś kto nigdy nie poznał miłości nie może wiedziec jak to jest ją stracić... Ty straciłas siostrę, więc to znasz... Ja nigdy nie miałem nikogo na kim by mi zależało, więc nie znam tego uczucia...
Oboje wpadliśmy w jakiś dołujący nastrój, więc postanowiłem to przerwać.
- Dobra! Koniec tego dołującego klimatu! Proponuję opuścić twoje mieszkanie i wyjść na 'zewnątrz' - zaśmiałem się. - Co ty na to...?
- To chyba dobry pomysł...
- W takim razie chodźmy! - nie czekając na właścicielkę mieszkania popędziłem do drzwi. Mei ruszyła za mną i juz po chwili byliśmy na 'dworze'.
- Och, to jeste jedna z wazniejszych rzeczy dla których tak nienawidzę tego miejsca - wskazałem kopułę. - Nie mogę nawet wyśjć na świeże powietrze...
<Mei?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope