piątek, 17 kwietnia 2015

Od Cinii - C.D Riuki`ego

Nie wiem nawet, która już była godzina, ale na pewno późno. Wstałam z łóżka, spoglądając na śpiącą obok Rosie. Uśmiechnęłam się delikatnie i na ślepo, dotarłam do salonu, włączając światło. Wielki zegar na ścianie wskazywał godzinę drugą w nocy. I tak wcześnie jak na nasze możliwości, padłyśmy szybciej niż przewidywałam. Podchodząc do blatu, wzięłam butelkę wody mineralnej, przez chwilę zastanawiając się, czy chce mi się pić. Ostatecznie, odłożyłam odkręconą butelkę i ruszyłam w stronę okna, wyglądając przez nie. Jakoś tak nagle odechciało mi się już spać, właściwie to czułam się dosyć wypoczęta. Żeby się nieco przewietrzyć, wyszłam na balkon po czym opierając się o barierkę, wlepiłam swój wzrok w czarne, nocne niebo. Nie było żadnych gwiazd, w oddali można było jedynie zobaczyć ledwie widoczny księżyc, przysłonięty przez chmury. Wpatrywałam się w to wszystko bez żadnego celu, przez jakiś czas. Nie wiem dokładnie jak długo to robiłam, czas się po prostu jakby zatrzymał… albo leciał nieubłaganie. To wszystko jednak się skończyło, kiedy usłyszałam otwierające się drzwi balkonowe, piętro niżej. Hmmm? Riuki też nie spał? Oparłam się jeszcze bardziej na barierce tak, że cała aż się zatrzęsła. Chłopak z lekkim zaskoczeniem spojrzał w górę, uśmiechnęłam się lekko po czym zeskoczyłam na dół lądując obok niego.
- Czemu jeszcze nie śpisz, co? – posłałam mu lekkiego kuksańca
Nie wiem czy tylko mi się zdawało… ale wyglądał jakby był trochę przygaszony. A no tak… Powinnam dać mu spokój, jednak nie potrafię. Ale może jednak niepotrzebnie teraz tutaj przychodziłam? Poza tym jest późno… za późno na jakieś poważne rozmowy.
- Riuki… - wyszeptałam, nie wiedziałam co teraz mam powiedzieć więc po prostu go przytuliłam
Riuki lekko drgnął, ale ostatecznie mnie od siebie nie odtrącił. Było to niczym gest, który miałby na celu wytłumaczeniu dziecku ‘’że wszystko będzie w porządku, nie przejmuj się tym tak…’’. Jednak on nie był dzieckiem i nie zamierzałam go też tak traktować. Chociaż czasami się tak zachowywał…
- Jesteś na mnie zła? – zapytał
- Nie mam o co… to wyglądało tak, gdybyś to ty się na mnie zdenerwował – westchnęłam odsuwając się
Spojrzałam mu w oczy, które wydawały się być smutne. Heh, postawą swojego ciała i zachowaniem może mnie zmylić, ale na pewno nie uda mu się sfałszować tego, co mówi jego wzrok. Pokręciłam tylko głową.
- Riuki... jeśli coś jest nie tak, możesz mi o tym powiedzieć. Chyba, że mi nie ufasz... to wtedy byłoby zrozumiałe. 
- Przecież nie mówię, że coś jest nie tak...
- Ale to widać... martwię się o Ciebie, naprawdę. 
Spuściłam wzrok, już nawet się nie rumieniąc. Wszystko mi się zaczynało już mieszać, ja wiem, że jestem zbyt głupia żeby zrozumieć niektóre sprawy... ale tak nie może być. Nie chodzi mi też o mnie, tylko o niego. 
- Głupek - wyszeptałam i oparłam głowę o jego ramię, prawą dłoń splatając z jego palcami 

(Riuki? Idę chyba spać, bo coś plącze mi się wszystko xD)

Rozpoczęcie pojedynków!

Witam!
Z tej strony wasz cudowny, Mistrz Gry który jedząc popcorn, będzie obserwował wasze zmagania na Arenie. Powtórzę się i przypomnę wam o tym, co mogliście zauważyć w poście od Tavv. Pojedynki trwają od dnia dzisiejszego, czyli 17 kwietnia. O godzinie 17 rozpoczniemy jakże piękną ''Ceremonię Rozpoczęcia''. W pojedynkach będziecie mogli się wykazać aż do dnia 19 kwietnia, a dokładnie... do godziny 19. Myślę, że czasu powinno wystarczyć każdemu na rozstrzygnięcie pojedynków. Opowiadania związane z tym wydarzeniem, możecie wysyłać do mnie na howrse, [klik] albo na gmaila [dhirenwilk1@gmail.com]. Jednak prosiłabym o howrse, ponieważ na gmaila wchodzę bardzo rzadko :/ 
Pojedynki się nie zmieniają, nadal biorą w nim udział takie samie postacie i walczą z tymi samymi postaciami. Jako, że Reita ma dzisiaj dobry dzień, do każdego pojedynku... dorzucę drobne słówko od siebie:

Heaven vs Cinia
~
No raczej nie będę sobie życzyła powodzenia, ani nic z tych rzeczy... Po prostu mam nadzieję na dobrą walkę Panie H ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Misaki vs Rosie
~
Tutaj również oczekuję dobrej walki. Po was można się spodziewać wszystkiego ;) Poza tym jestem ciekawa, jak wykaże się nasza Omega Fil nawet mi nie mów od razu, że nie masz szans, bo Cię zjem.

Aki vs Takumi
~
Mały, psychiczny chłopiec kontra wyglądający jak smerf Takumi... nie zabijaj taff. Pokładam w was wielkie nadzieje, na napisanie dobrych opowiadań. Chociaż to jest właściwie proste, że nie raz zaskoczycie widownie hehehe

No i na sam koniec...
Rene
~
Ale ty sobie cholero czekasz w kolejeczce ;3

No to nie będę się zbytnio rozpisywała, to chyba tyle. Jeszcze gdyby ktoś chciał, mogę podsunąć kilka pomysłów jak ewentualnie ''rozprawić'' się z przeciwnikiem. Jednak nie musicie tego robić, jako przykładny śmiech na sali MG oferuję jedynie swoją pomoc ;)
No to tego, Reita się odmeldowuje jak na razie i pozdrawia, do następnego posta [pewnie będę komentowała posty xD]
Layout by Hope