środa, 16 grudnia 2015

O02 ~ Rosaile Emirals !

LOGIN: ~Filrandka~
ARES E-MAIL: weronikastr0@gmail.com
GG:
♦♦♦
GŁOS:
♦♦♦
IMIĘ & NAZWISKO: Rosaile Emirals
PSEUDONIM: Rosie, Rosalia
PŁEĆ: Kobieta
WIEK: 23 lat
WZROST: 158 cm
ORIENTACJA: Heteroseksualizm
♦♦♦
RANGA: #1
DOŚWIADCZENIE: 500pkt
FUNKCJA: Omega
NUMER: O02
NAZWA ARCANY :  Intermixture (ang. Połączenie)
♦♦♦
UMIEJĘTNOŚCI: Rosie nie jest zbytnio uzdolniona w walce bez magii, ale stara się w tym szkolić by jakkolwiek sobie radzić. Po zmianie ciała zmieniła się jej Arcana. Lekarze wytłumaczyli to tym, że część Arcany związana jest z sercem, a reszta z mózgiem. Posiada część magii z serca tego ciała i swoje dawne umiejętności z mózgu. Rosalia posiada dosyć destrukcyjną magię do której dochodzi możliwość używania portali i innych wymiarów. Co prawda dopiero uczy się używać nowej Arcany, ale czuje w sobie większą moc niż wcześniej. Może to właśnie ta Arcana była dla niej przeznaczona? Straciła niestety po części moc leczenia i ożywiania. Mimo iż dziewczyna znajdowała się w komorze, to jej Arcana była w stanie roznieść się po całym ciele i połączyć umiejętności mózgu z mocami serca. Teraz panuje już nad najważniejszymi umiejętnościami magicznymi, ale wciąż szkoli się w walce na wszelki wypadek.
DOSTĘPNE ATAKI :
  • Spikes bloody roses (ang. Kloce krwawych róż - nie do końca opanowane) - Z ziemi wyrastają ogromne, grube i niezwykle twarde pnącza słuchające się myśli dziewczyny. Wyglądem przypominają łodygi róż z tą różnicą, że są brązowe i bardziej przypominają korę drzewa. Są na nich kolce wypełnione trucizną, która paraliżuje przeciwnika, ale nie do końca wiadomo na ile, bo wciąż nad tym w pełni nie panuje. Przy nakłuciach zadają dotkliwe rany. Co jakiś czas (zależnie od kaprysu dziewczyny) wyrastają małe pączki, z których rozwijają się krwawo czerwone róże. Ich zapach może przyprawić o halucynacje i zmylenie (rzadko stracenia przytomności) przeciwnika.
  • Life time (ang. Czas życia - straciła część mocy podczas zmiany ciała) - Może coś, kogoś odmłodzić lub zestarzeć (tyczy się głównie zwierząt i roślin, ludzi nie specjalnie) i zmniejszyć rany lub choroby, ale nie uleczyć.
  • Dimensions (ang. Wymiary) - Tworzy coś ala lustro w powietrzu lub na różnych powierzchniach. Przejście przez nie kilka pierwszych razy lekko łaskocze, ale łatwo się do tego przyzwyczaić. Wymiary są nieograniczone. Rosie może je sama tworzyć albo wybrać się do tych które zna. Każdy z nich jest inny. Niektóre to niekończone się łąki pełne kwiatów i króliczków, a inne to powojenne  lub po apokaliptyczne skąpane w pyle miejsca zamieszkane przez wielkie zmutowane i niezwykle silne stwory. Może także dzięki nim się teleportować z miejsca na miejsce. (wygląda to trochę jak w Portalu) W zależność od kaprysu Rosie może ona przepuszczać przez nie innych ludzi lub nie. Ogólnie magia ta mimo iż jest niezwykle rozległa prawie nie zabiera jej magii, nie zależy to nawet od liczby osób zabranych do innego wymiaru. Co ważne stwory z innych wymiarów nie mogą (!) wejść do naszego prawdziwego świata.
  • Combination (cały czas się uczy) - może połączyć dowolne dwa ataki, a kto wie w przyszłości może nawet i więcej
  • Undoing (ang. Zguba) - Jeżeli ktoś naprawdę wkurzy Rosie (baardzo małe prawdopodobieństwo) dziewczyna może wejść w stan lekkiej furii, gdzie ukazują się jej jeszcze nie opanowane umiejętności. Nie wiadomo co może się wtedy stać.
♦♦♦
KREWNI:---
W ZWIĄZKU Z: ---
SYMPATIA:---
EX: ---
♦♦♦
APARYCJA:Jej wygląd zmieniał się już kilkakrotnie. Na początku była niewiele niższą szarą myszką o szaro-błękitnych oczach. Miała wtedy bardzo wrażliwą skórę i nie mogła prawie w ogóle przebywać na słońcu czy w wodzie latem. Później jej świadomość została przeniesiona do nowego, młodszego ciała. Przez jakiś czas miała posturę dziecka, ale o wyglądzie dosyć zbliżonym do poprzedniego. Teraz po porządnej terapii hormonalnej wygląda już bardziej na swój wiek. Jej włosy nadal są białe, gęste i długie. Sięgają jej do okolic tali. Skóra jest lekko opalona z niemalże niewidocznymi piegami na policzkach i nosie. Największą uwagę przyciągają jej oczy. Duże, jaskrawe i wielobarwne. (Można ująć, że ma lekko złowieszcze spojrzenie.) Jest dosyć chuda, ale nie typu „z kości na ości, z ości na proch”. Ma bardzo kiepską odporność, która zimą spada prawie do zera. Latem uwielbia nosić zwiewne sukienki, a zimą wygląda jak typowy osobnik co wychodzi z domu tylko po zapas jedzenia i książek. Lubi nosić skromną biżuterię.
OSOBOWOŚĆ: Jeszcze zanim znalazła się tutaj była niezwykle nieśmiała i wstydliwa. Bała się ludzi, a tym bardziej rozmowy z nimi. Mimo wszystko zawsze jest bardzo delikatna i pomocna. Nie lubi patrzeć na cierpienie innych. Od niedawna otwarła się dla kilku ludzi i czuje się przy nich odważniejsza, lecz to nadal ta sama aspołeczna Rosie, której niemalże nikt nie zauważa. Lubi się przytulać, ale nie cierpi, gdy głaszczą ją po głowie. Nowa Arcana zaczyna na nią oddziaływać w dosyć ciekawy sposób. Ogólnie jej osobowość staje się lekko hm.. destrukcyjna, mordercza czy coś takiego (nie dosłownie, nie powybija wszystkich co do joty, chodzi tylko o dziwne skojarzenia lub pomysły, gdy dostaje jakieś zadanie), ale ukazuje to tylko przy zaufanych osobach albo gdy wszystko jej jedno. Taki rosnący diabełek w ciele anioła. (Jeśli stworzenie z tak przenikliwym spojrzeniem można nazwać aniołem.) Póki co jest to tylko dziwne uczucie, które co jakiś czas dziewczyna odczuwa, ale zobaczymy w co się to przerodzi…
CIEKAWOSTKI: 
  • Kocha czytać książki i ma w mieszkaniu ich nie małą bibliotekę.
  • Pieczenie (babeczek albo ciał, zależy od kaprysu) to jej druga miłość zaraz po czytaniu.
  • Jej nieśmiałość sprawia, że dziewczyna od zawsze ma bardzo cichy głos i nie potrafi krzyczeć.
  • Ma fobię przed paroma rzeczami, w tym lęk wysokości, a reszta może się kiedyś pojawi w opowiadaniach.
  • Bardzo boi się horrorów, ale mimo wszystko uwielbia je oglądać.
  • Nie boi się ptaszników, ale biedronka, mrówka czy obleśny pająk o długich, cienkich nogach sprawiają, że dostaje paniki. Stopień przerażenia się zwiększa im bliżej danego robactwa się znajduje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope