wtorek, 27 października 2015

Od Cinii - C.D Rosie

Poszłam do siebie w celu odświeżenia się, przebrania, a co zastałam? Tego debila czającego się pod moimi drzwiami. Kiedy tylko go zobaczyłam, podbiegłam do niego z zamiarem zaserwowania kopniaka w zad. Patrick zrobił jednak zwinny unik i tak zaczęła się mini walka na korytarzu. Po może 3 minutach tych wykopów, zdenerwowany chłopak złapał moją nogę będącą tuż przy jego twarzy.
- Cinia do jasnej ciasnej! Uspokój się, nie chcę Cię zabić… kiedy indziej. Sprawa jest.
Puścił moją nogę, niechętnie ale jednak wpuściłam go do wnętrza apartamentu. Usiedliśmy w salonie i zaczęliśmy baaardzo poważną rozmowę. Dyskutowaliśmy tak głośno, że nawet nie zauważyliśmy, kiedy do środka weszła Rosie. Zszokowana spojrzałam na nią, to już minęły dwie godziny!?
- Eee Cinia? Ktoś wszedł ci do apartamentu, co zrobisz? – Patrick uśmiechnął się do małej Rosie.
Ta, teraz udaje miłego…
- Sądzę, że to ty powinieneś pójść, byłam z nią umówiona – podeszłam do Rosie przytulając się do niej.
Patrick spojrzał na mnie jakbym była jakimś pedofilem, zignorowałam to nadal przyciskając do siebie dziewczynę.
- Kto to jest? – dziewczyna zapytała zaciekawiona.
- Mój brat – uśmiechnęłam się widząc jej kompletnie zszokowaną minę.
Tak wiem, nigdy nie wspominałam jej o tym, że mam brata. Tym bardziej nie spodziewała się go chyba spotkać właśnie tutaj i to w takiej chwili.
- Brat? - zapytała zszokowana.
Przytaknęłam niepewnie kątem spoglądając na Patricka, biedak był zagubiony. Uniósł ręce do góry i kręcąc głową wstał. Tupiąc jak słoń podszedł do nas.
- Co to wszystko ma znaczyć, kto to w ogóle jest?
- Moja przyjaciółka Rosie... no nie patrz się tak, w rzeczywistości jest tylko rok młodsza ode mnie.
Te słowa spowodowały, że zrobił jeszcze dziwniejszą minę. No i weź tu z takim rozmawiaj, idiota. Zamrugał kilkakrotnie oczyma, po czym dosyć donośnie zaczął się domagać wytłumaczenia. Niech uważa, bo mu przypadkiem coś powiemy. Zaśmiałyśmy się tylko cicho, patrząc na jego bezradność.
- No dobrze... a może nas przynajmniej sobie przedstawisz? - zapytał przeczesując swoje blond włosy.
- No więc tak... Rosie, to jest mój brat Patrick. Patofel, to jest Rosie.
- Miło - prychnął ze względu na słowo ''Patofel''
- Jesteście bliźniakami? - zapytała Rosie - Pod względem włosów i oczu... jesteście identyczni.
- Że co proszę? - blondyn się obruszył - Jestem 4 lata starszy od tej ''gówniary''

(Ktoś z dwójki? Same dialogi tak wiem... ale przychodzę i wychodzę xddd)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope