niedziela, 12 lipca 2015

Od Azusy - C.D Rene

Wstałem z kanapy i skierowałem się do łazienki. Przy okazji spojrzałem na białowłosego przez ramię i posłałem mu zadziorne spojrzenie. Nic nie powiedziałem. I chyba tak było lepiej, bo Rene nie wiedział jak teraz się zachować. Czy lepiej by było gdyby za mną poszedł czy wręcz przeciwnie. Niby taki koleś, który nie lubi jak się go stawia, a jednak nie robi nic w brew mojej woli. Wlazłem do łazienki i zamknąłem za sobą drzwi. Oczywiście tylko delikatnie je przymknąłem. Nawet mi się nie śniło ruszać klucza czy zatrzasku. Nie minęło dużo czasu od momentu kiedy wszedłem pod prysznic. Zimna woda zaczęła powoli spływać po moim całym rozgrzanym ciele. Przymknąłem oczy, rozluźniłem się troszeczkę i wtedy tez poczułem nieprzyjemny wiaterek na plecach. A no tak. Zapomniałem że jeszcze ten szkodnik tutaj jest.
-Naucz się puka…- obróciłem się nagle w jego stronę całkowicie zbulwersowany jego postawą. Mimo wszystko moje krzyki ustały tak samo szybko jak się zaczęły, ponieważ Rene nie zamierzał ich słuchać i jedną z metod uciszania mnie stał się właśnie namiętny pocałunek. Przygniótł mnie lekko na tyle bym plecami dotknął zimnej ściany. Syknąłem przeciągle między jednym a drugim pocałunkiem. – Myślisz, że teraz znowu dam ci tą satysfakcję i ci ulegnę ? Nie tym razem… - prychnąłem odsuwając go nieco od siebie.
-To miał być gest pożądania ? Pewnie sam nie możesz się oprzeć…. – zachichotał i pokazał mi ten swój długi, właźliwy język. No i tutaj ma na mnie haczyk. Faktycznie… niby odpychałem go cały czas od siebie, ale tak na serio to jego dotyk sprawiał mi niesamowitą przyjemność. Siwowłosy widząc moje chwilowe zawieszenie i zakłopotanie skorzystał z okazji i znów do mnie przylgnął. Jedną rękę oparł obok mojej głowy a drugą usadowił na moim niezbyt okazałym torsie. – Jak wrażliwy jesteś na dotyk ? Mogę to sprawdzić.. – językiem przesunął po moim policzku, a że byłem od niego trochę niższy miał w tym momencie nade mną przewagę.  Zsunął swoją niesforną rączkę jeszcze niżej docierając do mojej intymnej części. Stłumiłem dźwięk rozkoszy starający się wyjść z mojego gardła i jedynie odchyliłem głowę do tyłu. Oparłem ją o ścianę, przymknąłem oczy: dokładnie tak jakby prosił o więcej pieszczot. Przy tym facecie zachowuje się jak pies i to dosłownie.- No co jest Azuska ? Już nie jesteś taki pyskaty, misiaczku ? – zachichotał znów. Zdenerwowałem się i jednym zgrabnym machnięciem ręki odsunąłem go od siebie. Mój oddech był przyśpieszony a mój koleżka na dole widocznie chciał więcej, ale wkurzało mnie jego podejście.
-Gadasz dokładnie tak samo jak każdy facet robiący to za pieniądze. Daj mi spokój. Masz co chciałeś, przespałeś się ze mną raz to teraz szukaj następnego.. – prychnąłem wychodząc z pod prysznica. Przepasałem się ręcznikiem dookoła bioder i czym prędzej wyszedłem z łazienki pozostawiając za sobą zdziwionego Rene. Ubrałem na siebie jakieś luźne spodnie i koszulkę na ramiączkach po czym usiadłem na krawędzi łóżka. Prychnąłem sam do siebie jakby karcąc się za wcześniejsze zachowanie. Byłem zmęczony tym co stało się kilka minut temu. Po dłuższej chwili poczułem jak materac łóżka ugina się a trochę dalej usadawia się chłopak ze spuszczoną głową w dół. Usiadł sobie po turecku i jakby… całkowicie nieobecny. Nie zamierzał teraz na mnie spojrzeć ?
-Każdego tak wykorzystujesz ? Czy może jestem pierwszy ? – prychnąłem kładąc się na pleckach i wyciągając nóżki. Zerknąłem na jego bladą twarz nie okazującej teraz żadnych uczuć i wyczekiwałem jakiejkolwiek odpowiedzi…


(Rene?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope