piątek, 13 lutego 2015

Od Mamiko - C.D Takumi'ego

Dziewczyna siedziała na łóżku oprzytomniałej osoby.No cóż jednak właściciel tego łożyska znalazł się na ziemi.Został zaskoczony nagłą wizytą swojej nowej sąsiadki.Na jego twarzy namalowane musiało być przerażenie,a niespodziewany gość szczerzył jak zwykle ząbki,których i tak nie widać przez panującą wokół ciemność.Z czyjegoś gardła wydobył się dosyć piskliwy głos:
-Kim ty do cholery jesteś?!
Do jej uszu dotarła męska barwa.Liczyła na śpiącą kobietę,ponieważ nigdy nie wiadomo na jakiego kolesia można się natknąć.Osoba odwiedzająca czyiś pokój wstała na równe nogi i zaczęła podskakiwać na łóżku.Słychać było jak chłopak wziął głęboki oddech.Po pomieszczeniu rozlegało się jedynie skrzypienie starych sprężyn jak i również dźwięki,które wydawały kamery monitorujące całe zajście.Chłopak nie mógł poczuć się bezpieczny skoro tuż obok ktoś zabawia się skacząc na jego posłaniu.W końcu odgłos wydobywany z materacu ucichł,a dziewczyna spokojnie usiadła przed swoim nowym kolegą.Wyciągnęła do niego rękę,ale za nim to zrobiła mężczyzna zdążył odsunąć się od niej.Potrafił przewidywać przyszłość.Jakby teraz zostałaby o tym poinformowana nie uwierzyłaby,ale kto jest na tyle głupi,aby zdradzać "włamywaczowi" swoją umiejętność?
-Spokojnie chcę się tylko przedstawić.-zaśmiała się po czym znów przysunęła się do niego.Tym razem na bezpieczniejszą odległość.-Jestem Mom...-przerwała na chwile.-Mamiko.-wyszeptała cicho.-Mam nadzieję,że cię tak bardzo nie wystraszyłam.
W jednej chwili jej nastawnie zmieniło się.Czyżby druga tożsamość odpuściła?Niemożliwe!W końcu Momo tak łatwo się nie daje,a może ustąpiła by nie narobić sobie większych kłopotów.W powietrzu wciąż była wyczuwalna napięta atmosfera.Ktoś musiał to zmienić,ale od razu wiadome było na kogo wypadło.Serce chłopaka wciąż biło w przyśpieszonym tempie.Został ogarnięty przez niepokoju kiedy tylko wyczuł obecność dziewczyny.Nastała niezręczna cisza.Niespodziewany gość postanowił dać trochę swobody wystraszonemu towarzyszowi,więc odsunął się od niego o dobre kilka metrów.
-Co ty tu robisz?-słychać było jak podłoga trzeszczy pod gospodarzem co oznaczało,że wstał.Oczywiście kierował się chwiejnym krokiem do osoby,która przerwała mu sen.
-Tak jakoś wyszło,że trafiłam na ciebie.-znów nastąpiła zmiana tożsamości.Jeżeli ktoś wykonałby jeden zły ruch w pokoju rozpętałoby się piekło.Przyciągnęła kolana do siebie.Oparła się o coś co było za nią.Przedmiotu w tej ciemności nie potrafiła zidentyfikować,ale nie zachwiało się w momencie dotyku.
-Jak się tu dostałaś?-Jego wypowiedzi były szybkie i krótkie.Składały się głównie z pytań.Widać było,że zmienił do niej nastawienie skoro teraz zmierzał w jej kierunku trochę pewniej niż wcześniej.
-Drzwi były otwarte.-otworzyła szeroko usta i zakryła je dłonią.-Gdzie mogę sprawić dzień?
Zaśmiała się po czym wstała z ziemi,a gdy usłyszał,że dziewczyna znów zamierza chodzić po jego pokoju odruchowo wykonał krok do tyłu tym,samym potknął się o coś i wylądował z powrotem na swoim łóżku.Mamiko wymachiwała rękoma przed sobą oraz stopą wykonywała okrężne ruchy by uniknąć jakichkolwiek kolizji.Chłopak odpuścił przybliżenie się do tajemniczej kobiety podczas mroku.Siedział cicho oczekując aż w końcu cały lokal zostanie wypełniony światłem.Minęło pięć minut kiedy to pstryczek od lampy został odnaleziony.Szatynka jednym ruchem sprawiła,że noc ustąpiła sztucznemu światłu.Podskoczyła z radości,a niebiesko-włosy kolega zakrył dłonią oczy.Przetarł je i dopiero wtedy spojrzał na swojego gościa.Na jego twarzy pojawił się przebłysk lekkiej ulgi,ale wciąż nie mógł pozwolić na opuszczenie gardy.Szczupła kobieta zaczęła zmierzać w jego stronę po czym usiadła obok niego.Poruszała się w obcym pomieszczeniu tak jakby tu mieszkała.Widać było,że chłopakowi to trochę przeszkadza.Nie zna jej w ogóle,a zachowuje się jak u siebie.Teraz obserwował ją w całkowitej ciszy.Była tak blisko i w każdej chwili mogła zaatakować,ale za nim by to zrobiła na pewno uniknąłby tego.Potrafi przewidzieć przyszłość,ale i tak obawia się tej dziewczyny.Przecież nie wyróżnia się jakimiś cechami szczególnymi chyba,że tylko ona chodzi w koszulach nocnych.
-Wypadałoby się przedstawić,wiesz o tym?-pomachała mu dłonią przed oczyma,a ten lekko pochylił się do tyłu.
-Takumi.-odrzekł.-Mogę wiedzieć co ty tu robisz?-postanowił,że znajdzie odpowiedź dlaczego Mamiko przesiaduje u niego w tej chwili.
-Już Ci odpowiedziałam na to pytanie.-uśmiechnęła się.-Nie uważasz,że w tym ośrodku jest tak strasznie nudno?
Pozycje siedząca zamieniła na leżącą.Takumi jedynie rzucił do niej krzywym spojrzeniem,ale nie działa na nią skarcenie wzrokiem,a więc wiele nie zdziała.Szatynka uniosła rękę do góry i zaczęła rysować w powietrzu różne bazgroły wciąż oczekując na odpowiedź nowego znajomego.

<Takumi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope