środa, 25 marca 2015

Od Haruki - C.D Natsume

Z każdą chwilą chłopak robił się coraz bardziej gadatliwy, tak samo jak ja. Alkohol zmienia ludzi o 180°. Ta moja aspołeczność coraz bardziej zanika. Nie wiem sam kiedy zacząłem się bujać na kanapie, ale chyba robiłem to od dłuższego czasu. Przechyliłem główkę w lewo i spojrzałem na jakiś ludzi, którzy siedzieli za nami. No takie te sofy połączone, tył sofy na, której siedziałem łączył się z tyłem drugiej sofy, na której siedziała jakaś brunetka. Nie zastanawiając się dłużej złapałem ją za włosy i pociągnąłem ją do siebie. Krzyknęła i nie obyło się od dostania "z liścia". Chwyciłem się za policzek i odwróciłem się w stronę chłopaka, który rżał jak koń.
- Co tak przebierassss nószkami? Srać ci chce sieee? - jęknąłem podnosząc się z siedziska i opierając się o stół wypiąłem się w stronę chłopaka - Hę? - dmuchnąłem mu w twarz, a ten nie przestawał się śmiać
Podrapałem się po karku i wróciłem na swoje miejsce. Położyłem nogi na stół. Nagle ten chłopaczek dobrał się do moich butów i zaczął je ściągać. Powoli inni ludzie zaczęli opuszczać lokal, gdyż "przeszkadzało" im nasze towarzystwo. A niech se idę na frytki do MAKA, a nie marudzą! Chwyciłem menu i zacząłem nim wymachiwać, przesiadając się w tym samym czasie obok chłopaka. Posunąłem go bliżej ściany kładąc głowę na jego kolanach. Zaczął mnie smyrać palcami po policzku.
- Skarbię! Pseprasam, ale jam hetero - pacnąłem go twarz, tak że się cofnął do tyłu - Natuś! - złapałem go za kołnierz i dźwigając się z jego kolan pociągnąłem do siebie - Widzisz tego gościa? Pamiętasz go? - spytałem, a Natsume wbił we mnie swoje pijane oczka i rozszerzył buzię w celu ziewnięcia
Nie czekając, aż ziewnie obróciłem jego głowę w stronę stojącego w drzwiach chłopaka. Przymrużył oczy i po chwili odskoczył ode mnie uderzając mnie łokciem w brodę. Walnąłem na poduszki, którymi były pokryte sofy i zaskoczony spojrzałem na chłopaka, który teraz zajął moje miejsce.
- Bois się go? Ale no pamietas go, tak? - spytałem, a ten kiwnął łebkiem, jakby był najzwyklejszą lalką na sznurkach - Widiałeś jak z nim lizalem? - spytałem, a ten zaprzeczyl - A no tak! Ty spałeś! - rzuciłem oskarżycielsko w jego stronę i złapałem za włosy podciągając do siebie, tak że nasze twarze prawie się stykały - Heaven! - krzyknąłem i zacząłem machać w stronę nowego gościa w barze - Choc tu do nas!
Spojrzałem się kolejny raz w stronę koleżki, który był  w takim stanie co ja.

< Heaven? Natsume? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope