sobota, 11 kwietnia 2015

Od Jonasza - C.D Catlin

Podniosłem pytająco brew po czym westchnąłem, choć tak naprawdę w duszy skakałem z radości, że ktoś chciał mnie lepiej poznać.
- Yyy... mam na imię Jonasz...
- To wiem!
- Mam około... szesnastu lat? Nie wiem, nie liczę... lubię granie na skrzypcach i na gitarze. Mój ulubiony kolor to czerwony, a jedzenie to...
- Rosół?
- Skąd wiedziałaś? Śledzisz mnie?- uśmiechnąłem się lekko.
- Nie... ale powiedz coś innego, coś więcej, bardziej interesującego?
- Ummm... co jest we mnie i interesującego, prócz posiadania Arcany?- podrapałem się po brodzie. Wziąłem kolejną łyżkę bulionu i przetrzymałem ją dłużej w ustach. Wyjąłem ją i pomachałem nią w powietrzu- Nie wiem... moja ulubiona liczba to dwanaście?
- Naprawdę nie ma w tobie nic interesującego?- zachichotała.
- Niestety... no może oprócz tego, że... nie to też nie jest ciekawe... albo... nieee- westchnąłem i ponownie wcisnąłem w swoją buzię łyżkę- Yy! Moje imię jest ciekawe! Jonasz! Na drugie chciałbym mieć Dezydery, albo Stefan!- mruknąłem, a dziewczyna dostała głupawki- No co? Piękne imiona! A ty? Powiedz coś o sobie Catlin...

Cat? Moje opko też takie sobie....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope