wtorek, 28 kwietnia 2015

Od Riuki'ego - C.D Cinii [+18]

Cały czas miałem taką wielką ochotę wybuchnąć śmiechem. Za każdym razem w takich sytuacjach zachowanie Cini mnie tak cholernie bawiło. Zachowywała się czasami jak takie małe dziecko, które jeszcze nie zna znaczenia niektórych słów, którymi posługują się dorośli.  Obwiązałem sobie ręcznik wokół pasa i potem podszedłem do Cini. Od tyłu bo przecież jaśnie pani musiała dokładnie wszystko zakryć ręczniczkiem, żeby czasem jej coś nie wypłynęło xD.  Aż tak bardzo się mnie wstydzi ? Przecież nie będę jej do niczego zmuszał, powinna to już zauważyć po tych wszystkich „podejściach”. Chociaż nie no czasami wcale nie zamierzałem jej nic zrobić.
-Jesteś idiotką, wiesz ? – szepnąłem jej na ucho nadal delikatnie bawiąc się jej złotymi włosami. Objąłem ją jedną ręką, która zaraz spoczęła na jej brzuchu. Poruszała się coraz niżej po jej tali, biodrze aż w końcu dotarła do dolnego odcinka uda nie przysłoniętego przez ręcznik.- Powiedziałaś coś w rodzaju, że „nie poprzestaniesz tylko na tym”…. A co jeśli ja się nie powstrzymam i nie będę reagował na twoje „przestań” ? – przejechałem językiem po karku dziewczyny na co ona się wzdrygnęła.
-Jesteś zboczeńcem.. – prychnęła, ale w jej głosie nie było teraz słychać jakiejś nienawiści za to, że ją dotykam, tam gdzie nie powinienem. Wręcz przeciwnie. Jej czerwone policzki mówiły tylko tyle, żebym nie przestawał.
-Nie jestem zboczeńcem… jestem mężczyzną… jak każdy mam też swoje potrzeby… jakbyś o tym nie wiedziała głupia kobieto. – delikatnie zirytowany przygryzłem jej skórę kłami. – Chociaż w twoim przypadku to po prostu pożądanie…
Powoli wyprowadziłem ją z łazienki do sypialni. Z tego wszystkiego nawet zapomniałem zamknąć drzwi i zgasić światło. Miałem teraz o wiele ciekawsze zajęcie. Przystawiłem dziewczynę do ściany tym razem przodem. Złapałem za jej podbródek i uniosłem jej twarzyczkę do góry, tak by w końcu na mnie spojrzała. Jej lekko przymknięte oczy i jeszcze mokra skóra, sprawiały, że powoli puszczały mi pewne bariery.
-Skoro nie chcesz tego robić w wannie to gdzie ? – zachichotałem głupio. Przejechałem językiem po jej policzku i już za chwilę zostałem potraktowany ciosem w klatkę piersiową.
-No debilu ! – warknęła. O moja Cinia wróciła ? Chyba tak, mimo, że nadal miała piękne rumieńce.  – Nie jestem wcale, aż taka zboczona ! – zbulwersowała się. Oj biedna, biedna. Jest taka molestowana. Znów zsunąłem swoją rękę na jej udo i delikatnie uniosłem je do góry tak by dziewczyna objęła mnie nią w pasie. Kiedy to zrobiłem Cinia jakby zawstydziła się jeszcze bardziej i przy tym odwróciła głowę w bok.
-Riuki… ręcznik mi spadnie no… - powiedziała już lekko drżącym głosem i złapała za ręcznik tak by jeszcze jako tako trzymał się na jej dużych krągłościach.
-Serio ? Tylko na to czekam.. – uśmiechnąłem się figlarnie i za momencik złączyłem nasze usta w namiętnym pocałunku. Cinia chyba zapomniała teraz o trzymaniu ręcznika bo przeniosła swoje dłonie na moją szyję. W międzyczasie ręcznik opadł nieco i zakrywał teraz już tylko od brzucha po uda. Oderwałem się więc na chwilę od malinowych ust Cinii i zjechałem po jej szyi aż do piersi.  Jej łapki, drugą ręką złapałem nad jej głową, tak na wszelki wypadek, żeby mi nie przeszkadzały. ( bo przecież druga nadal trzymałem jej nóżkę ). Przez chwilę pieściłem językiem miejsce dookoła sutka i trącałem jego wierzch. Następnie przyssałem się do niego i chociaż zrobiłem to niezwykle delikatnie (jak na mnie) Cinia wydała z siebie cichy dźwięk zadowolenie.

( Cinia ? Masz te swoje +18 xD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope