sobota, 7 marca 2015

Od Mei - C.D Vincenta

Spojrzała pustym wzrokiem na przeszklone niebo.
- Czuję się jak w klatce. - powiedziała zaciskając drobne piąstki. - Traktują nas jak zwierzęta. - dodała. Vincent skinął głową.
- To przykre, prawda? Nie możemy nic zrobić...
- Nie chcę tu umrzeć. Ucieknę jak tylko nadarzy się okazja. - odparła. Chłopak spojrzał na nią smutnym wzrokiem.
- Mamy wczepione chipy. Nawet jeśli komuś udałoby się wyrwać, to i tak go namierzą.
- Można je wyciąć. - zaprotestowała. Spacerowali po idealnych ogrodach i placach ośrodka. Trzeba było przyznać- bardzo ładnie urządzona klatka. - Już próbowałam. Jeśli odpowiednio naciąć skrórę, da się go wydłubać. - powiedziała odruchowo dotykając ramienia.
- Udało ci się...?!- Vincent zatrzymał się, wstrzymując oddech zszokowany.
- Nie. Przerwali mi. - westchnęła. Milczeli przez chwilę. Poprawiła opaskę, odgarniając przy okazji włosy. Już dawno nie czuła wiatru. W pewnym sensie tęskniła za nim. Czując go na twarzy, była wolna. To przykre, że ta szklana bariera odgradza ich od świata.
- Kiedy byłam w szpitalu...w ośrodku. Na łóżku obok mnie umierała jakaś dziewczyna. To smutne, że zginęła nie mogąc poczuć się wolną. - głos Mei nie wyrażał zbyt wielu uczuć. Vincent odetchnął w zamyśleniu.
- Przynajmniej nie mamy złych warunków...- powiedział starając odnaleźć plusy ich obecnej sytuacji.
- Jesteśmy dla nich szczurami i siedzimy w klatkach. Nie ważne jak duża jest nasza zagroda, nadal pozostajemy w niewoli. - powiedziała. - Bezpiecznie czują się tu tylko osoby.. które nie zamierzają walczyć. Pewnie reszta boi się nawet wspomnieć o ucieczce, aby nie zostać ukaranym. - po tych słowach zapadło milczenie.
- Przepraszam. Nie chciałam mówić w taki przygnębiający sposób. - odezwała się nagle. Zamrugała zaskoczona.
- Nic nie szkodzi. Jesteś po prostu szczera.
- Dziękuję...- odparła cicho.
- Czy...czy ciebie ukarali za próbę wycięcia chipa?
- Tak. - rzuciła. Nie było to dla niej tajemnicą. To co jej zrobili, równie dobrze mogło przydarzyć się innym. - Razili mnie prądem. - uprzedziła kolejne pytanie Vincenta.

( Vincent ? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope