sobota, 7 lutego 2015

Od Deak'a

Na pewno miała 18 lat? Nie wygląda, ale może naprawdę ma tyle lat. Kiedy dziewczyna wpadła do tego schowka myślałem, że żartowała. Podszedłem do niej, ale ona naprawdę spała. Zdziwiłem się. Teraz nie wiedziałem co robić. Mam sobie iść czy co? No nic poczekam aż się obudzi. Nie kazała mi wychodzić, a u siebie pewnie nic nie będę miał do roboty. Rozejrzałem się po jej mieszkaniu. Wróciłem.do półki z książkami. Wziąłem jedną do ręki i usiadłem obok na ziemi. Otwarłem książkę i zacząłem czytać. Była naprawdę ciekawa, a przynajmniej na początku. Robiło się coraz później. Czasami odrywałem się od lektury i patrzyłem czy Futaba już wstała. Kiedy jednak skończyłem czytać, mój problem powrócił. Nie wiedziałem co robić. Odłożyłem książkę obok i oparłem głowę o kolana. Robiłem się co raz to bardziej śpiący. Chyba jak zostanę na noc to się nie obrazi, nie? Czułem jak moje powieki powoli opadają. Nie dam rady wytrzymać dłużej. Miałem dziwne uczucie co do przebywania tutaj. Może lepiej by było gdybym poszedł? Zanim zdążyłem się dobrze zastanowić zasnąłem.
***
W środku nocy obudziłem się. Futaba już wstała, zaczęła grać. Byłem zaskoczony, może już nie mogła spać i dlatego znalazła sobie zajęcie. Rozejrzałem się po pokoju, prawie bym zapomniał, że znajduję się w domu koleżanki. Spojrzałem na nią.
-Futaba... Będę na Ciebie mówił Fucia, sa!-uśmiechnąłem się.-To jak już wstałaś to będę się chyba zbierał, sa...
Wstałem i odłożyłem książkę na półkę. Powoli, chwiejnym krokiem podszedłem do miejsca gdzie leżały moje buty. Mijając dziewczynę, pogłaskałem ją po głowie.
-To za oko, a po za tym lepiej idź zaraz spać-znów strzeliłem uśmiech.

Futaba? Wybacz za takie okropne coś :c

2 komentarze:

  1. To Fucia skąd wytrzaśnięte haha? Widzę, że kolejna osoba czyta mi w myślach xD

    OdpowiedzUsuń

Layout by Hope