wtorek, 7 lipca 2015

Od Natsume - C.D Mary [+18]

Przegonienie Haruki to prosta sprawa, raz przyjebać i koniec. Spojrzałem lekko zdziwiony na dziewczynę, była praktycznie naga a tej nadal gorąco? Ech ciekawe czy ja zdejmę z niej gatki to nadal jej będzie gorąco. Upewniłem się czy zamknąłem drzwi, może tym razem nikt mi nie przeszkodzi. Po czym powłóczystym krokiem podszedłem do dziewczyny. Ponownie przerzuciłem ją sobie przez ramię, ignorując to, że okładała mnie swoimi malutkimi piąstkami. Troszkę nie delikatnie położyłem ją na swoim łożu, przyglądając się jej piersią. Mary widząc to zasłoniła je z lekkim rumieńcem na twarzyczce. Nachyliłem się nad nią dotykając jej nóg przez materiał spodni. Cholernie mi zawadzały, toteż pozbyłem się ich. Dziewczyna skuliła nogi kiedy złapałem za gumkę jej majteczek. Ech nie chcę jej robić jakiejś nie wiadomo jakiej traumy, nawet w tym stanie potrafię zachować resztki milutkiego Natsume.
 - Tfoim zdaniem cuchem? - zaśmiałem się głupiutko - to wykompciaj siem ze mno - otarłem swój policzek o jej policzek.
Jakoś nie protestowała, widocznie tak była przerażona. Muszę chyba nieco poprawić tą drętwą atmosferę. Zostawiłem ją na chwilę sama, żeby pójść napełnić wodę w wannie. Kiedy cieplutka woda już się lała, oznajmiłem jej na swój sposób, że może już wejść do wody a ja zaraz przyjdę. No nie wierzę, że polazła tam bez dyskusji, aż taki jestem straszny? Niech się dziewczyna rozluźni! Wyjąłem z barku butelkę Malibu, nie przejmując się tym że nie mam żadnych dodatków do tego. Po kilku minutach wbiłem z rumem do łazienki, niestety woda sięgała jej już do piersi więc nie miałem na co popatrzeć. Szybko się rozebrałem i wskoczyłem do niej. Woda podniosła się na tyle, ze można już było spokojnie ją zakręcić. Podałem dziewczynie butelkę z trunkiem, ja nie mam już ochoty, wypiłem wystarczająco dużo. Powachąła zawartość niepewnie i wzięła malutki łyk krzywiąc się, nie wiem o co jej chodzi, dobre, kokosowe. Może żeby przekonać się czy następnym razem będzie lepsze, napiła się ponownie. I jeszcze raz i kolejny, aż wreszcie na jej twarz wstąpił lekki rumieniec. Oparłem się się wannę badawczo na nią spoglądając. Może już wystarczy? Nie żebym jej żałował hiehie.
 - Hosyć, bo sim utopisz tutej zara! - zabrałem jej butelkę odstawiając tak daleko, na ile pozwalała mi ręka.
 - Ejjjjj - zaczęła się rzucać wychlapując mnóstwo wody poza wannę. Co ona powódź chce zrobić!?
Złapałem ją za ramiona, przyciskając do siebie i namiętnie całując jej usta. Ze zdziwienia lekko je otworzyła, więc mogłem wsunąć język do środka. Przez chwilę się opierała, jednak alkohol zrobił swoje i już po chwili jej język przyłączył się do tego szalonego tańca. Kiedy odsunąłem się od niej posłałem jej łobuziarski uśmieszek. Teraz dam jej troszkę spokoju, zacząłem zmywać z siebie smród alkoholu, kątem oka cały czas jej się przyglądając. Temu jak również się myła siedząc na kolanach i jak co chwilę jej jędrne piersi wystawały poza powierzchnię wody. To, jak woda ścieka po jej zaróżowionych sutkach z cichym pluskotem. Nikt sobie nie wyobraża jak bardzo musiałem się powstrzymywać żeby jej coś nie zrobić w tej wannie.
 Kiedy woda zrobiła się już chłodna postanowiliśmy z niej wyjść, wyjąłem jakiś czysty ręcznik dla dziewczyny, sam zakładając sobie swój na głowę. Poczekałem tylko aż dziewczyna raz przetrze swoje ciało, więcej nie musiała. Podniosłem ją a ta cicho pisnęła, pocałowałem ja przy tym w kark mrucząc jej imię. Teraz leżała na łóżku całkowicie naga, jej ciało nadal było wilgotne od wody. Przejechałem językiem po jej udzie zlizując kilka kropelek wody, rączkami błądząc po drugim udzie dziewczyny. Wydała z siebie cichy jęk kiedy palcami prawej ręki dojechałem do jej pachwin. Uśmiechnąłem się słysząc jej uroczy głosik, podniosłem ją lekko i usadowiłem na swoich kolanach. Zarówno ona jak i ja byliśmy nadzy, więc dotyk jej nagiej skóry w moich intymnych okolicach wprawił mnie w podniecenie. Miałem na nią ochotę, poczuć ją dogłębnie... Ona o tym wiedziała, jednak po tym alkoholu już się nie powstrzymywała, wręcz przeciwnie. Cała zarumieniona ujęła moją twarz w dłonie i tym razem to ona mnie pocałowała. Nie dowierzając przez chwile siedziałem tak drętwy, aż wreszcie oprzytomniałem. Oddałem jej pocałunek z ogromną czułością, pasją.
 - Mary... Mary... - wymawiałem jej imię za każdym razem kiedy odsuwaliśmy się na ułamek sekundy by znowu złączyć nasze usta.
Kiedy zaczęło mi się to nudzić pchnąłem ją lekko do tyłu. Położyłem rękę na jej piersi zaczynając delikatnie pieścić jej sutek, drugiemu nie dałem jednak ani chwili spokoju. Przyssałem się do niego jak małe dziecko, wolną ręką zjechałem tam gdzie nie powinienem... ale kto mi zabroni. Wsłuchując się w jej głośne pojękiwania nie przestawałem, była taka cudowna... Odsunąłem się żeby spojrzeć jej w oczy i tym samym wyjąłem teraz mokre już paluszki.
 - Tesz masz ochotke ho? - polizałem jej obojczyk kładąc dłonie na biodrach. - zrobię to najdelikatniej jak potrafię, obiecuję.
Nie czekając na jej odpowiedź ostrożnie w nią wszedłem. Kiedy zobaczyłem że się skrzywiła, lekko się w niej poruszyłem, tak żeby mogła się do mnie przyzwyczaić. Przez pierwsze minuty było to bardzo powolne, w ogóle mnie do nie zadowalało. Dopiero kiedy przyspieszyłem i jej i mnie zaczęło to sprawiać jakaś satysfakcję.
 - Ciasna jhestess - cmoknąłem ją w usta. - boli?
 - Ju nie... - odwróciła główkę zaciskając usta żeby tylko przypadkiem jakiś jęk się z nich nie wydobył.
Widząc to uśmiechnąłem się od ucha do ucha i jeszcze bardziej przyspieszyłem, wchodząc w nią praktycznie cały. Tym razem już jęknęła, najgłośniej tego wieczoru. Co chwilę obdarowywała mnie tymi odgłosami i musze przyznać, że mi też zdarzyło się je raz czy dwa wydać.

(Mary?)

2 komentarze:

  1. Natsume gada jakby nie miał kilku zębów (jedynek też) xDD/ Miętusek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz… wyjebał się na schodach i zbierał zęby ;c

      Usuń

Layout by Hope