wtorek, 3 marca 2015

Od Emily - C.D Vincenta

Słyszałam każdy jego szept. Jeju ale on cicho mówi!
-Dziękujesz? Za co?- uśmiechnęłam się
-Za to, że jeszcze ze mną rozmawiasz...- szepnął
-Dlaczego szepczesz?- szepnęłam zniżając głowę
Chłopak uśmiechnął się.
-Bo lubię- odparł
Uśmiechnęłam się.
Nadal miał czerwone rumieńce albo nadal miał czerwony policzek po spoliczkowaniu.
-A Vinceent...- zaczęłam- Przepraszam...
-Za co?- zapytał podnosząc głowę
-Za.. no wiesz..- powiedziałam odwracając wzrok
Chłopak dotknął policzka i zmieszał się. Prawdopodobnie nie wiedział co odpowiedzieć lub walczył z myślami, by znowu mnie nie obrazić. Po chwili milczenia zabrał głos.
-Szczerze? To mi się należało...- powiedział
Spojrzałam na niego zaskoczona. Chociaż... miał trochę racji. Trochę chamsko się zachował doprowadzając mnie do płaczu...
-A Twoje rysunki są tak naprawdę świetne- powiedział wymachują mój rysunek mojej kotki
-Mhm...Chwila wyrwałeś to?- krzyknęłam
Chłopak zamarł i spojrzał na kartkę. Kartka była lekko poszarpana co wnioskowało wyrwanie.
(Vincent? Wena wracaj!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope