niedziela, 15 marca 2015

Od Ayako

Mijałam wolno ścieżką, kolejne domki. Sama nuda. Żadnych ciekawych rzeczy…, a gdyby tak zrobić nagłą rozróbę? Nie… jeszcze nie pora. Zrobię to.. kiedyś na pewno. Chyba, że kiedyś się zmienię w co wątpię. Kiedy tak się zastanawiałam dotarłam do biblioteki. Wparowałam do niej w sekundę. Znajdowały się tam wielkie i rozległe regały książek cienkich oraz tych bardzo grubych. Zaczęłam przeglądać grzbiety książek czytając tytuły. Wzięłam jakąś średniej długości książkę z zakurzonym tytułem. Dmuchnęłam w książkę, a drobinki kurzu wzbiły się w powietrze stopniowo opadając. Spojrzałam na książkę.
-"Bezsenność".. hm..?- przeczytałam szeptem
Zaczęłam rozglądać się za miejscem, gdzie mogłabym spokojnie poczytać książkę. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy było pojedyncze biurko z paroma krzesłami. Jak na złość siedziała tam jakaś mała grupka ludzi, prawdopodobnie przyjaciół i było tylko jedno wolne miejsce. Ruszyłam w tamtym kierunku. Kiedy już usiadłam grupka ludzi oddaliła się pospiesznie. Westchnęłam cicho. Znowu ludzie oddalają się ode mnie. Nie jestem, aż tak zła… Zaczęłam czytać. Po chwili usłyszałam szuranie krzesła obok mnie. Uznałam, że mi się przesłyszało i zagłębiłam się z powrotem w książkę.
-Samotność.. hmm?- usłyszałam jakiś głos
Nadal czytałam książkę, a przynajmniej udawałam, że czytam. Powinnam odpowiedzieć? Czy raczej nie? Ważne, że nie reagowałam.
(Ktoś?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope