czwartek, 19 marca 2015

Od Haruki - C.D Vanilli

Nie lubię jej. Gdy ją pierwszy raz zobaczyłem miałem o niej inne wrażenie, pewnie ona o mnie też. Jeszcze ta jej siostra i ten chłopaczek. Dlatego nas jest czwórka, po równo facetów jak i lasek żeby co ... łączyć się w pary? Zabawnie by było, jakby jakieś homo nie wiadomo się znalazło. Gdy mój prywatny lekarz, którym była ta dziewczyna skończył zajmować się nosem rąbnąłem głową z własnej woli o ścianę. A szkoda, że zatamowała tą krew, może bym się wykrwawił.
- Ty masz coś z głową czy co? - wydarła się na mnie, a ja ignorując ją przymknąłem oczy i powiedziałem swoje "yhm"
- Mam alergię na ludzi Wolę być sam, a ty taka nachalna jesteś. Jestem zmęczony i nie chcę mi się cię odganiać - machnąłem ręką i biorąc wdech spojrzałem na dziewczynę
- Vanilla, S47, lat 17, siostra Chiyo, Arcana La Luna oraz Mondo. Nie umie pływać, ale za to umie grać na pianinie, lubi kolor błękitny i różowy - powiedziałem na jednym wdechu i nadal z opuszczoną głową spojrzałem na dziewczynę spod opadających włosów - Zaskoczona? - mruknąłem odgarniając włosy z oczu i wstałem
- Haruka. Chłopak, który nie ma żadnych znajomych, spędza każdy dzień w swojej norze. Podobno nie ma czucia w rączkach ... PUŚĆ MNIE! - krzyknęła, gdy złapałem ją za ręce
- Podobno? A nie na pewno? - wyszczerzyłem się do niej, a gdy zauważyłem, że jej ręka zaczyna sinieć puściłem ją
Tak jak przede mną stała, tak teraz siedziała na ziemi spoglądając na mnie z dołu. Spojrzałem w stronę szafki, z której wyciągnęła rzeczy do opatrzenia nie. Wziąłem jakąś maść i bandaż. W milczeniu wpatrywała się jak zajmowałem się jej rękami. Gdy skończyłem wstałem i poczochrałem jej włosy. Od razu mi się przypomniało, gdy tak robiła moja siostra. Wpatrując się w daleką przestrzeń zacząłem miziać ją jak najzwyczajniejszego kota. Szczerze, to ciekawiło mnie jak to możliwe, że ma kocie uszy. Złapałem ją za "obróżkę" i pociągnąłem do siebie.
- Jak myślisz czemu nas jest czwórka ..., że Sigm? 2 chłopaków i 2 dziewczyny. Myślisz, że chcą nas połączyć w pary? Jak coś to mogę sobie ciebie zarezerwować? - powiedziawszy to polizałem dziewczynę po twarzy
Gdy wróciła do mnie świadomość co zrobiłem odepchnąłem ją po czym skierowałem się do drzwi i bez słowa wyszedłem. Ja naprawdę nie nadaję się do ludzi. Skierowałem się do okna i otworzyłem je na oścież.
- Gdybyś tu była Haru, na pewno pomogłabyś mi wrócić do człowieczeństwa - rąbnąłem ręką o parapet

<Vanilla?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope