czwartek, 19 marca 2015

Od Riuki'ego - C.D Cinii

Stałem tak jak wryty. Pierwszy raz w życiu coś takiego poczułem. Te ciepło biło od moich policzków.  Skoro zawsze potrafiłem zachować zimną krew, dlaczego teraz nie mogłem tego zrobić ? No tak Riuki bardzo rzadko doświadczał takich czułości ze strony dziewczyny. Ze zdziwienia za raz przeszedłem w stan takiego omamienia. Byłem kompletnie nie zdolny do jakichkolwiek działań. Przymrużyłem delikatnie oczy i choć nadal patrzyłem w podłogę, wydawała mi się jakaś inna.
-Cholera… - przekląłem cicho i zakryłem swoje drugie oko, na którym nie miałem opaski. Oparłem się barkiem o ścianę i chwile tak stałem dopóki całkowicie się nie ogarnąłem. Złapałem za klucze od balkonu, otworzyłem drzwi i za raz wskoczyłem na taras dziewczyny. No tak u niej balkon też był otwarty . Jest dokładnie tak samo genialna jak i ja. Wszedłem sobie po cichutku do jej domku potem widząc uchylone drzwi od mieszkania złapałem się za głowę. Boże, ależ ona jest genialna. A gdyby coś jej się stało i….. STOP. Ja wcale się o nią nie martwię. Zamknąłem drzwi frontowe, a następnie skierowałem się do jej pokoju. Spała już ? Nawet się nie przebrała boże co za kobieta. Zamknąłem za sobą drzwi do pokoju i chwilę tak stałem. Przylazłem tu i co teraz ? Podszedłem po cichu do jej łóżka i spojrzałem na śpiącą dziewczynę..
-Riuuuuki… - usłyszałem tylko cichy bełkot. Ledwo rozumiałem to co powiedziała no, ale przecież znam swoje imię co nie ? Kolejny szok. O czym ona myśli !? Przez chwilę znów stałem jak wryty co spowodowało że straciłem równowagę i zwaliłem coś z jej stoliczka. Cinia zerwała się natychmiast z piskiem a ja cofnąłem się o krok. – Co ty tu robisz debilu… wystraszyłam się w ogóle jak ty…. – zaczęła krzyczeć rzucać we mnie różnymi rzeczami, ale nagle przestała. Przestała, bo spojrzała na moją lekko zarumienioną twarz i durze zdziwione oczy. Widząc to chyba sama się nieźle zdziwiła. Cofnąłem się jeszcze troszkę i oparłem szerokimi plecami o ścianę za mną. – Co ty tu robisz…. – zapytała cicho.
Khy… no dobra teraz to stchórzę. Zacisnąłem rękę i bardzo szybko skierowałem się do drzwi. Za nim zdążyłem je otworzyć dziewczyna złapała mnie za rękę i pociągnęła do tyłu. Odwróciłem głowę do tyłu wystraszony tą całą sytuacją i czekałem na to aż coś powie…


( Cinia ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope