Ten chłopak jest na serio jakiś nienormalny. Czy oni mnie
wykorzystują do swoich erotycznych fantazji ? Nie mam ani jakieś szczególnie
pięknego ciała, ani nic w tym rodzaju więc czego on chce ode mnie. Spojrzałam
na chłopaka jeszcze raz jak już się rozebrałam. Byłam oczywiście w bieliźnie.
Takiej słodkiej jasno niebieskiej koronkowej z małymi kokardkami. Za nim jednak
rozpoczęłam swoje piękne spotkanie z rurą podeszłam od tyłu do Haruki
zarzuciłam mu ręce na szyje zwieszając je wprzód i jedną wsuwając pod jego
bluzę. Przejechałam zimną ręką po jego średnio umięśnionym brzuszku, a ten
czując to aż się wyprostował.
-Czekaj, na moją słodką zemstę….. – szepnęłam mu
uwodzicielsko do ucha i za raz wbiłam sobie na rurę. Za długo nie potańczyłam
dodatkowo jak tylko zobaczyłam że Haru wyciąga telefon obróciłam się zgrabnie
na róże i obcasem od wysokich kozaczków wytrąciłam mu telefon. Przy tym jeszcze
ładnie zarzuciłam długimi jasnymi włosami. Po wszystkim znów się ubrałam i
wlazłam tym razem do Haruki na kolana. Kiedy chciał coś powiedzieć ja
przyłożyłam palec wskazujący do jego ust tak je skutecznie zamykając. Wszyscy
się śmiali z siebie więc z bardzo nie zwracali na nas uwagi nawet jeśli doszło
by do czegoś… więcej. Zbliżyłam swoją twarzyczkę do niego. Najpierw
przerzuciłam jedną nogę na drugą stronę chłopaka i usiadłam okrakiem do niego,
a potem podniosłam się nieco na kolanach żeby przylgnąć do niego brzuchem i
jednocześnie patrząc na niego z góry. Ah te rumieńce.. ciekawe czy od alkoholu
czy od czegoś innego.
-Pilnuj się lepiej… - powiedziałam dokładnie gestykulując
każde słowo, a potem zsunęłam dłoń po jego torsie i szarpnęłam za pasek od jego
spodni. Rozchylił usta by coś powiedzieć, ale ostatecznie umilkł. Zlazłam z
kolan chłopaka i sięgnęłam po butelkę. Zakręciłam nią mocno i tym razem wypadło
na Chiyo..
-Siostrzyczko… nie znęcaj się nade mną ! – powiedziała tak
zalana jak jeszcze nigdy przyszła do mnie i pocałowała mnie w policzek. Wszyscy
chłopcy na nas spojrzeli jakby chcieli nas schrupać.
-Ok… no to teraz ty… - rozejrzałam się dookoła – Masz sukienkę
więc musisz zdjąć majteczki założyć je sobie na głowę i siedzieć tak aż do
końca zabawy.– powiedziałam. Miałam już ochotę zemścić się na Haru, ale nie
kosztem swojej siostry. To mogło być dla niej trochę słabe, ale na nic lepszego
nie było mnie stać. Znów znalazłam sobie miejsce u Heaven’a, u którego było mi
wygodniej, ale tym razem usiadłam plecami do niego i oparłam się o jego tors.
Odchyliłam główkę i położyłam na jego ramieniu. Poczułam tylko jak nosem dotyka
mojej szyi a dłońmi obejmuje mnie w pasie….
( Chiyo ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz