sobota, 21 marca 2015

Od Vanilli - C.D Haruki

Ten chłopak jest na serio jakiś nienormalny. Czy oni mnie wykorzystują do swoich erotycznych fantazji ? Nie mam ani jakieś szczególnie pięknego ciała, ani nic w tym rodzaju więc czego on chce ode mnie. Spojrzałam na chłopaka jeszcze raz jak już się rozebrałam. Byłam oczywiście w bieliźnie. Takiej słodkiej jasno niebieskiej koronkowej z małymi kokardkami. Za nim jednak rozpoczęłam swoje piękne spotkanie z rurą podeszłam od tyłu do Haruki zarzuciłam mu ręce na szyje zwieszając je wprzód i jedną wsuwając pod jego bluzę. Przejechałam zimną ręką po jego średnio umięśnionym brzuszku, a ten czując to aż się wyprostował.
-Czekaj, na moją słodką zemstę….. – szepnęłam mu uwodzicielsko do ucha i za raz wbiłam sobie na rurę. Za długo nie potańczyłam dodatkowo jak tylko zobaczyłam że Haru wyciąga telefon obróciłam się zgrabnie na róże i obcasem od wysokich kozaczków wytrąciłam mu telefon. Przy tym jeszcze ładnie zarzuciłam długimi jasnymi włosami. Po wszystkim znów się ubrałam i wlazłam tym razem do Haruki na kolana. Kiedy chciał coś powiedzieć ja przyłożyłam palec wskazujący do jego ust tak je skutecznie zamykając. Wszyscy się śmiali z siebie więc z bardzo nie zwracali na nas uwagi nawet jeśli doszło by do czegoś… więcej. Zbliżyłam swoją twarzyczkę do niego. Najpierw przerzuciłam jedną nogę na drugą stronę chłopaka i usiadłam okrakiem do niego, a potem podniosłam się nieco na kolanach żeby przylgnąć do niego brzuchem i jednocześnie patrząc na niego z góry. Ah te rumieńce.. ciekawe czy od alkoholu czy od czegoś innego.
-Pilnuj się lepiej… - powiedziałam dokładnie gestykulując każde słowo, a potem zsunęłam dłoń po jego torsie i szarpnęłam za pasek od jego spodni. Rozchylił usta by coś powiedzieć, ale ostatecznie umilkł. Zlazłam z kolan chłopaka i sięgnęłam po butelkę. Zakręciłam nią mocno i tym razem wypadło na Chiyo..
-Siostrzyczko… nie znęcaj się nade mną ! – powiedziała tak zalana jak jeszcze nigdy przyszła do mnie i pocałowała mnie w policzek. Wszyscy chłopcy na nas spojrzeli jakby chcieli nas schrupać.
-Ok… no to teraz ty… - rozejrzałam się dookoła – Masz sukienkę więc musisz zdjąć majteczki założyć je sobie na głowę i siedzieć tak aż do końca zabawy.– powiedziałam. Miałam już ochotę zemścić się na Haru, ale nie kosztem swojej siostry. To mogło być dla niej trochę słabe, ale na nic lepszego nie było mnie stać. Znów znalazłam sobie miejsce u Heaven’a, u którego było mi wygodniej, ale tym razem usiadłam plecami do niego i oparłam się o jego tors. Odchyliłam główkę i położyłam na jego ramieniu. Poczułam tylko jak nosem dotyka mojej szyi a dłońmi obejmuje mnie w pasie….


( Chiyo ? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Layout by Hope