Spojrzałam zdziwiona na dziewczynę. Nie chce ze mną walczyć i w dodatku
przeprasza? Przecież byłoby pewne, że ze mną wygra. Ja nawet nie mogę
używać swojej mocy do ćwiczeń, a co dopiero do walk. Położyłam
delikatnie rękę na jej ramieniu i uśmiechnęłam się. Podniosła wzrok i
niemalże niewidocznie uniosła kąciki ust. Dopiero teraz przyjrzałam się
jej. Miała bardzo długie czarne włosy z delikatnymi białymi pasemkami,
które dodawały jej uroku. Ciut wyższa ode mnie w czarnym ubraniu.
Wyróżniała się z tłumu nie tylko pod względem wyglądu, ale także
charakteru. Rozejrzałam się wokół. Wszyscy się rozeszli zajmując się
czymś innym.
- Może gdzieś się przejdziemy zamiast tu siedzieć? - wyszeptałam nieśmiało
- Mam nawet pomysł gdzie - odpowiedziała ciepłym głosem i pociągnęła mnie w stronę wyjścia
Wyszłyśmy na główny plac. Ogólnie nikt się nami nie przejmował i dobrze.
Szłyśmy powoli, spokojnie rozmawiając ze sobą. Wbrew pozorom chyba nie
była aż taka zła jak mi się wydawało na początku. Zaprowadziła mnie na
tyły jednego z budynków. Usiadłyśmy pod ścianą, a ja rozejrzałam się.
- Co to za miejsce? - zapytałam spoglądając na nią
- Czasem tu przychodzę żeby móc się skupić na moim hobby. Ludzie nie raz
mnie dezorientują i nie jestem w stanie nic narysować - odparła
wyjmując z torby szkicownik z ołówkami
Byłam bardzo ciekawa jak i co rysuje, lecz nie chciałam się narzucać. Siedziałyśmy tak jeszcze chwilkę, gdy nagle mnie olśniło.
- Jestem Rozalia, ale mów mi jak chcesz - powiedziałam uśmiechając się w jej stronę
- Mixi - rzuciła krótko wysuwając dłoń w moją stronę
Delikatnie uścisnęłam jej dłoń, ale tego nie można nazwać uściskiem.
Położyła notes na swoich kolanach patrząc przed siebie. Prawie nikt tędy
nie przechodził i w sumie to dobrze. Nie wiedziałam o czym mogę z nią
rozmawiać.
- Mogę o coś zapytać? - spojrzałam na nią
- Tak - odparła krótko zwracając ku mnie głowę
- Jaką masz Arcane? - zapytałam najciszej jak umiałam
Bałam się, że jej się narzucam, ale w sumie to chyba nie jest aż taki zły temat do rozmowy no nie?...
(Mixi? Brak pomysłów :c)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz