Otworzyłem oczy. Kolejny dzień w tym ośrodku. Obok mnie spał jeszcze
Kaito. Tylko wtedy wydawał się taki spokojny i w miarę znośny. Uważając
by go nie obudzić wstałem i ruszyłem w stronę drzwi. Wtszedłem z pokoju.
Usiadłem na kanapie, włączyłem telewizor. Może co ciekawego pokażą.
Przetarłem oczy i zacząłem wpatrywać się w telewizor. Nie lubiłem
zbytnio przebywać sam, jeszcze w tym apartamencie. Po chwili wyłączyłem
"magiczne pudło". Postanowiłem się zbierać do wyjścia. Może poznam kogoś
nowego.
Znalazłem się przed wejściem i wyjściem budynku. Oczywiście nie mogło
zabraknąć brata. Ruszyłem przed siebie rozglądając się dookoła. Nie
lubiłem zbytnio przechodzić między ludźmi takiego pokroju; wiecznie
zajęci. Zawsze zastanawia mnie czym są zajęci. Może po prostu udają by
uniknąć innych? Może to tylko chwila ze względu na trudną sytuację?
Wątpię żeby mieli inny powód. Najważniejsze są chyba relacje z innymi. Z
rozmyśleń wyrwał mnie upadek. Przypadkowo wpadłem na jakąś dziewczynę.
Była lekko poddenerwowana.
-Prz-przepraszam-powiedziałem.
Wyciągnęła do mnie rękę i pomogła wstać. Kaito zaczął się śmiać.
Dziewczyna była prawie takiego samego wzrostu co ja. Miała takie
delikatne rączki w dotyku. Zauważyłem również, że ma je pomalowane. Nie
dało się też zauważyć wyjątkowego koloru włosów, były fioletowe.
-Jak się nazywasz?-zapytałem.
Odwróciła głowę i coś cicho powiedziała. Podrapałem się po głowie.
-Ja jestem Kinshi-zacząłem niepewnie.-Może chciałabyś się gdzieś przejść?-zaproponowałem.
-No dobra-powiedziała.
Poczułem lekką ulgę; jak na razie nie skrzywdziła mnie i zgodziła się
przejść. Przez chwilę szliśmy w ciszy. Nie wiedziałem o czym mogę
rozmawiać z nową koleżanką. Nawet do końca nie wiem jak się nazywa.
Trzeba coś zrobić bo sobie pójdzie i pomyśli, że jestem jakimś takim
ponurakiem czy coś. Stanąłem przed nią i spojrzałem jej prosto w oczy.
-Masz bardzo ładne oczki i włosy. Mają bardzo ciekawy
kolor-powiedziałem.-Moje włosy są takie... białe. Takie pozbawione
ładnego koloru. Poza tym widzę, że dbasz o swoje paznokietki. One też są
naprawdę ładne. Zauważyłem również, że byłaś wcześniej lekko
poddenerwowana. Jeśli bym mógł... Chciałbym się dowiedzieć dlaczego.
Dodatkowo... Nie wiesz, "że złość piękności szkodzi"?
Akira? c:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz